W tym roku – podobnie jak w latach poprzednich – w okresie Wszystkich Świętych członkowie Stowarzyszenia Dziennikarzy Rzeczypospolitej Polskiej Oddział w Łodzi odwiedzać będą cmentarze w Łodzi i województwie łódzkim. Będą zapalać znicze na grobach dziennikarzy, porządkować miejsca ich spoczynku w miarę swoich możliwości i jeśli zaistnieje taka potrzeba.
Z żalem piszemy, że w tym roku z naszego grona znów ubyło kilku członków.
Na początku roku zmarł Wojciech Król (1938-2025), operator telewizyjny, który w Łódzkim Ośrodku Telewizyjnym pracował ponad 40 lat. Należał do czołówki polskich operatorów telewizyjnych. W telewizji zrealizował ponad 300 spektakli teatralnych, a także wiele programów artystycznych i reportaży. Ma swoją gwiazdę na ulicy Piotrkowskiej w Łodzi. Pochowany został na cmentarzu Doły w Łodzi, w Alei Zasłużonych (kw. 32, rz. 29, grób 5).
W wieku 86 lat odszedł od nas Henryk Ciski, dziennikarz „Expressu Ilustrowanego”, „Dziennika Łódzkiego” i „Głosu Robotniczego”, założyciel i redaktor naczelny czasopisma „TV-Sat Magazyn”, autor ponad 100 tekstów piosenek wykonywanych przez znanych polskich artystów. Spoczywa na cmentarzu rzymskokatolickim przy ul. Szczecińskiej 96/100 w Łodzi (kw. 30, II front 15, grób 22).
Przyszło nam pożegnać Janusza Murynowicza (1956-2025), redaktora radiowego i prasowego. Pracował, między innymi, w rozgłośniach zakładowych, w Radiu Parada i „Trybunie Łódzkiej”, został pochowany na cmentarzu Kościoła baptystów w Łodzi przy ul. Telefonicznej 8.
Pożegnaliśmy Elżbietę Sokołowską (1954-2025), dziennikarkę „Wiadomości Skierniewickich”, „Wiadomości Dnia”, „Dziennika Łódzkiego”, a także „Głosu Nauczycielskiego”. Pochowana na cmentarzu komunalnym Doły w Łodzi, (kw. 10, rząd 38, grób 17).
Do udziału w naszej corocznej akcji zapraszamy dziennikarzy nienależących do SDRP oraz wszystkich zainteresowanych. Członkom pokrewnej organizacji – Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich w Łodzi – proponujemy dołączenie do nas w tej konkretnej sprawie.
Zainteresowanym osobom szczegółowych informacji udzielą: Grażyna Bożyk – 607 583 240, Ireneusz Kampinowski – 604 308 913 i Ryszard Poradowski – 603 505 131.
Dla chcących wziąć udział w akcji porządkowania grobów i zapalania zniczy pomocna może okazać się wydana w tym roku książka „Szlakiem pamięci 2025”. Można ją znaleźć na stronie internetowej SDRP. Zawiera 426 zwięzłych życiorysów dziennikarzy prasy, radia i telewizji, których działalność przypadła na lata od końca XIX wieku, poprzez cały wiek XX i pierwsze ćwierćwiecze XXI wieku. Przy każdym biogramie podano miejsce spoczynku – nazwę cmentarza, kwaterę, rząd i numer grobu, jeżeli udało się to ustalić.
W opracowaniu „Szlakiem pamięci 2025” najliczniejszą grupę stanowią dziennikarze, których aktywność zawodowa przypadła na drugą połowę XX wieku i lata po drugiej wojnie światowej.
Autorom publikacji udało się też zdobyć informacje o całej plejadzie dziennikarzy dwudziestolecia międzywojennego i ustalić miejsca ich pochówku.
W „Szlakiem pamięci 2025” są ponadto biogramy dziennikarzy żyjących i pracujących na przełomie XIX i XX wieku. Należy do nich Zdzisław Kułakowski (1846-1912), jeden z założycieli i pierwszy wydawca „Dziennika Łódzkiego”, redaktor odpowiedzialny tej gazety, współpracownik „Rozwoju” i innych pism; pochowany na cmentarzu rzymskokatolickim w Łodzi (ul. Ogrodowa 39, kw. 7a, rząd 1, grób 24), a także Wiktor Czajewski (1857-1922), dziennikarz, literat, wydawca, w latach 1897-1915 redaktor i wydawca „Rozwoju” i „Gazety Wieczornej”, zasłużony dla Łodzi działacz społeczny; cmentarz rzymskokatolicki w Łodzi (ul. Ogrodowa 39, kw. 3, rząd 8, grób 40) oraz wielu innych.
„Szlakiem pamięci” jest na bieżąco aktualizowane i dlatego nie zabrakło w nim biogramów dziennikarzy prasy, radia i telewizji z całego dobiegającego właśnie końca pierwszego ćwierćwiecza XXI wieku.
W liczącym ponad 426 nazwisk zbiorze jego autorzy starali się zamieścić biogramy wszystkich dziennikarzy bez względu na ich zapatrywania, poglądy, przynależność partyjną czy organizacyjną. Ma to szczególne znaczenie w dzisiejszym podzielonym społeczeństwie.
Ireneusz Kampinowski