12 kwietnia 2021 roku w jednym z warszawskich szpitali zmarła red. Ewa Kluczkowska (61 lat). Pochodziła z Piotrkowa Trybunalskiego. Na Uniwersytecie Łódzkim ukończyła rusycystykę, ale nie trafiła do szkoły jako nauczycielka. Jej powołaniem było dziennikarstwo. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku pracowała, m.in., w tygodniku studenckim „Itd.”, na początku lat dziewięćdziesiątych krótko była zastępcą red. naczelnego (1990) nowego dziennika „Wiadomości Dnia”, by już w następnym roku zasiąść w fotelu szefowej.
To wtedy dała się poznać nie tylko jako znakomita dziennikarka i szefowa, ale i jako człowiek o czułym i wrażliwym sercu. Byłą osobą dynamiczną, pełną pomysłów, z intuicją daną tylko najlepszym żurnalistom. Gdy chodziło o sprawy redakcyjne i dziennikarskie – potrafiła być bezkompromisowa i surowa, ale w życiu prywatnym okazywała się osobą niezwykle ciepłą i życzliwą, o gołębim sercu. Jak wspominają jej znajomi, była duszą towarzystwa wśród przyjaciół i rodziny.
Gdy na skutek własnościowych przetasowań z dnia na dzień przejęła tygodnik sieradzki „Nad Wartą”, doskonale zdawała sobie sprawę z niekomfortowej sytuacji zespołu redakcyjnego tego pisma. Wysłuchała wtedy opinii dziennikarzy i bez zbędnej dyskusji uwzględniła je, umiejętnie unikając konfliktu i sytuacji stresowej. Ceniłem Ją za taką postawę, bo z czymś takim nie spotkałem się potem w żadnej redakcji.
Dzięki olbrzymiej pracowitości, konsekwencji i umiejętności współżycia z zespołem redakcyjnym kierowana przez nią gazeta stała się ważnym i cenionym pismem. Po kilku latach „Wiadomości Dnia” nabył „Dziennik Łódzki”, a red. Kluczkowska wyjechała do stolicy, gdzie jako znakomita dziennikarka współtworzyła potęgę ogólnopolskiego dziennika „Rzeczypospolita”. Zajmowała się problematyką społeczną, pełniła m.in. obowiązki zastępczyni red. naczelnego. Opuściła zespół po PIS-owskiej czystce. Wyjechała do Kijowa, gdzie jej mąż (także przez wiele lat dziennikarz m.in. w Łodzi) pełnił obowiązki ambasadora. Towarzyszyła mu potem jeszcze w kilku krajach.
Odeszła rano w poniedziałek, 12 kwietnia, jakby pogodzona z losem. Wysłała jeszcze do męża ze szpitala pożegnalnego sms-a…
Żegnamy red. Ewę Kluczkowską, wybitną dziennikarkę, która zostawiła trwały ślad w dziejach dziennikarstwa łódzkiego i krajowego.
12 kwietnia 2021 roku w jednym z warszawskich szpitali zmarła red. Ewa Kluczkowska (61 lat). Pochodziła z Piotrkowa Trybunalskiego. Na Uniwersytecie Łódzkim ukończyła rusycystykę, ale nie trafiła do szkoły jako nauczycielka. Jej powołaniem było dziennikarstwo. W latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku pracowała, m.in., w tygodniku studenckim „Itd.”, na początku lat dziewięćdziesiątych krótko była zastępcą red. naczelnego (1990) nowego dziennika „Wiadomości Dnia”, by już w następnym roku zasiąść w fotelu szefowej.